Alpaki–oryginalny pomysł na biznes

- Ciepło o alpakach
- Wiele za tak niewiele
- Łącz przyjemne z pożytecznym
Ciepło o alpakach
Wielu rodziców spotkało się już pewnie z obecnością alpak na festynach rodzinnych, czy piknikach. Pozytywny wpływ kontaktu ze zwierzętami na rozwój dzieci jest niepodważalny. To niewątpliwa atrakcja ma również swój czysto finansowy wymiar. Oprócz niezwykle szlachetnej w swych założeniach alpakoterapii zwierzęta te stanowią jeden z filarów biznesu tekstylnego. Wełna wielbłądowatych jest niezwykle cennym surowcem, pożądanym na rynkach światowych. Tkaniny i dzianiny wykonane z tego materiału odznaczają się lepszą izolacją, aniżeli wełna owcza. W przeciwieństwie do runa wspomnianej owcy alpakowe jest hipoalergiczne i może być świetną bazą dla grubych okryć wierzchnich, czy posłużyć za ciepłe wypełnienie koców, kołder, czy poduszek. Cena do kilkudziesięciu dolarów za kilogram robi wrażenie. Szczególnie w zestawieniu ze stosunkowo niewielkimi kosztami utrzymania.
Wiele za tak niewiele
Ku decyzji o założeniu hodowli skłaniać może również fakt, że zwierzęta są przystosowane do życia w zmiennych warunkach atmosferycznych oraz na stosunkowo niewielkiej powierzchni, co czyni je uniwersalnymi. Samo utrzymanie również nie przysparza też zbyt wielu trudności. Mówi się, że delikatne kopyta nie niszczą podłoża, a nawóz z powodzeniem można wykorzystać do użyźniania ogródka. Roślinożerne za dostęp do odpowiedniego pokarmu, poidła z wodą, czy szopy w deszczowe dni, odwdzięczą się łagodnym usposobieniem, wprost proporcjonalnym do przyjemności z dotykania miękkiego futra. Rutynowe szczepienia, odrobaczanie, systematyczne zabiegu upiększające (obcinanie paznokci, strzyżenie) są niewielkim wyrzeczeniem w stosunku do korzyści płynących z hodowli. Znawcy tematu szacują, że po 5 latach intensywnej hodowli można liczyć na zyski roczne w wysokości nawet 70 tysięcy złotych. Kolejne pięciolecie przyniesie podwojone wpływy.
Łącz przyjemne z pożytecznym
Moda na alpaki trwa od kilku lat. Nic też nie zapowiada, by popyt na wielbłądowate spadł. Powodzenie interesu jest więc kwestią kalkulacji od strony biznesowej, a decyzja o wyborze asortymentu jest już sprawą preferencji klienckich. Ważne zatem, by ze swoją propozycją trafić w gusta grupy docelowej. Nawet tak egzotyczne zwierzę może stać się świetnym pomysłem na biznes. W razie niepowodzenia zawsze można oddać się przyjemnemu hobby.
Czytaj także
Concierge w firmie – luksus czy standard?
Czytaj więcejWpisanie do rejestru VAT nowego przedsiębiorstwa. Zmiany w 2017 roku
Czytaj więcejZrób sobie przerwę od wirusa. O planach odmrożenia turystyki w Polsce.
Czytaj więcejŚwiąteczny gift firmowy–przegląd najpopularniejszych propozycji
Czytaj więcejWyższe kary od fiskusa w 2020 roku–lista sankcji w liczbach
Czytaj więcejDress code w biznesie. Kilka słów o etykiecie z metką
Czytaj więcejSanepid–czy musisz się go bać?
Czytaj więcejPPK daje, PPK odbiera. Zobacz, kto tak naprawdę na nim skorzysta
Czytaj więcej