Koronawirus–przegląd rad dla przedsiębiorców w czasach zarazy

18 marca 2020
Koronawirus–przegląd rad dla przedsiębiorców w czasach zarazy
Epidemia koronawirusa stała się faktem. Media prześcigają się w podawaniu informacji na temat ilości zachorować na świecie i w kraju, emitowane są instrukcje postępowania dla obywateli, organizowane są konferencje prasowe mające wymiar oficjalnych informacji państwowych. Wiele z tych przykazów, mających charakter czysto prewencyjny powinno się przełożyć na środowisko pracy, w którym również istnieje realne zagrożenie rozprzestrzeniania się wirusów, w tym koronawirusa SARS-CoV-2, wywołującego chorobę COVID-19.
  • Prosta droga kropelkowa
  • Zakaz wstępu
  • Zapasy na zapas
  • Koronawirus a prawo pracy
  • Profilaktyka i spokój

Prosta droga kropelkowa

Droga kropelkowa jest tą, którą przenosi się niebezpieczny wirus. Pracując w dużych skupiskach ludzkich, nie jesteśmy w stanie uniknąć kontaktów z innymi. Także tymi potencjalnie zarażonymi. Jedyne, co w sytuacji podwyższonego ryzyka możemy zrobić, to stosowanie podstawowych, wzmożonych zasad higieny, a także ustalenie kanonu zachować bezpiecznej komunikacji, niewymagającej nieustannych bezpośrednich kontaktów. W większości firm, w ślad za państwowymi komunikatami, wydane zostały rozporządzenia/instrukcje postępowania w tym trudnym czasie. Obligatoryjne, długie mycie rąk w cieplejszej wodzie, z użyciem antybakteryjnych detergentów, jak również używanie jednorazowych ręczników nikogo dziś nie dziwią. Okazuje się, że po przeczytaniu instrukcji prawidłowego i skutecznego mycia rąk, wielu z nas zdało sobie sprawę z nieprawidłowości, które popełnialiśmy dotychczas. Także dezynfekcja klamek i powierzchni wspólnego korzystania, klawiatur, blatów biurek to dziś norma w wielu instytucjach. Regularne wietrzenie pomieszczeń, kichanie, czy kaszlanie w zgięcie łokciowe, niedotykanie ust, nosa, oczu pozwolą zminimalizować ryzyko. Z kolei użycie maseczek higienicznych ma sens tylko wtedy, gdy używa jej osoba chora, uskarżająca się na dolegliwości grypowe, znajdująca się w grupie największego ryzyka. Za sprawą zachowania polityków na arenie międzynarodowej, za niekulturalny przestał już uchodzić gest niepodania ręki na przywitanie. Zwykłe dzień dobry i skinienie głowy wystarczą. Mówi się o również o bezpiecznej półtorametrowej odległości od osoby, która ma niepokojące objawy chorobowe. Także tam, gdzie kontakt z pieniędzmi jest codziennością, radzi się, by używać rękawiczek lub dokładne umycie rąk po ich dotknięciu i przed spożywaniem posiłku. Warto zastanowić się nad używaniem plastikowych odpowiedników w postaci kart płatniczych i używać wszędzie tam, gdzie jest to możliwe bez dotykania urządzeń/przycisków. Wielu z nas, od niedawna nosi z pewnością z kieszeni obowiązkowy zestaw chusteczek, czy opakowanie żelu antybakteryjnego, którego używa po każdym zetknięciu z klamką, czy przedmiotem publicznego użytku. Być może na stałe wejdą do repertuaru podręcznego niezbędnika.

Zakaz wstępu

Wielu pracodawców prowadzi także działania prewencyjne, mimo braku stwierdzonych przypadków zachorowania. Pracownicy, którzy powracają z urlopów, czy delegacji zagranicznych masowo odsyłani są do pracy w trybie Home Office, by móc obserwować organizm pod kątem ewentualnych grypopodobnych objawów. Również stacjonarni pracownicy, którzy skarżą się na dolegliwości przeziębieniowe, do złudzenia przypominające te wywołane koronawirusem delegowani są do placówek medycznych, czy na zwolnienia, bądź urlopy. W bardzo wielu firmach ograniczono również wyjazdy zagraniczne, negocjacje prowadzi się zdalnie, a wszelkie fety, czy inne masowe imprezy są odkładane na lepsze, stabilniejsze czasy. Główny Inspektor Sanitarny, w oparciu o dane Światowej organizacji Zdrowia (WHO) sporządził listę państw, do których podróż może spowodować zachorowanie na COVID-19. W niechlubnym gronie znalazły się Chiny z największym ogniskiem wirusa, Hongkong, Korea Południowa, Japonia, Iran oraz Włochy. Ci, którzy jednak chcą skorzystać z lotu do Chin, powinni wiedzieć, że Polskie Linie Lotnicze LOT zawiesiły loty w tym kierunku do 28 marca. W wielu instytucjach, szczególnie tych, które nie pracują bezpośrednio z klientami i mogą sobie pozwolić na pracę zdalną, robią symulacje na wypadek kryzysu, by przygotować przedsiębiorstwo na wypadek konieczności zamknięcia siedziby. Wiadomo, że dojazd do miejsca pracy, przemieszczanie się komunikacją miejską niosą za sobą ryzyko zarażenia, w związku z tym praca on-line okazuje się jedynym możliwym rozwiązaniem. Firmy bazujące na pracy w sieci są w tej sytuacji uprzywilejowane możliwością wykonywania obowiązków właściwie z każdego miejsca na świecie.

Zapasy na zapas

Od wielu dni krąży w sieci lista produktów spożywczych, czy codziennego użytku, które powinniśmy nabyć po ogłoszeniu epidemii. Dla wielu stała się inspiracją do powstania memów na ten temat, czy niewybrednych komentarzy pod adresem jej twórców i panikującego tłumu. Nie ulega jednak wątpliwości, że stan podwyższonej gotowości, z którym obecnie mamy do czynienia, sprawia, że środków spożywczych, higienicznych, które były na stanie danego przedsiębiorstwa, może zwyczajnie zacząć brakować. Wydłużone terminy realizacji, wzmożone środki kontroli, być może masowe wykupowanie standardowego asortymentu mogą sprawić, że przedsiębiorcy będą zmuszeni szukać alternatywnych rozwiązań, czy dostawców. Pod specjalnym nadzorem są placówki świadczące usługi medyczne czy z sektorem medycznym powiązane. Środki antybakteryjne, dezynfekujące, maseczki, rękawiczki jednorazowe zaczęły być reglamentowane, a ich dostępność ograniczona.

Koronawirus a prawo pracy

W związku z wystąpieniem pierwszego przypadku koronawirusa na terenie naszego kraju, Sejm przyjął ustawę, która reguluje również kwestie formalne i finansowe na linii pracodawca-pracownik i zus-pracownik w tym szczególnym czasie. Otóż według nowych ustaleń, pracodawca ma prawo oddelegować pracownika do pracy zdalnej, a jej odmowa może grozić sankcjami. W skrajnych przypadkach może dojść do rozwiązania umowy o pracę. Z kolei pracujący rodzice, którzy będą zmuszeni do sprawowania opieki nad małoletnimi dziećmi z powodu zamknięcia placówki oświatowej, otrzymają zasiłek za maksymalnie 14 dni, który nie uszczupli podstawowego limitu, wynikającego z kodeksu pracy. Na pracodawcy ciąży również obowiązek zapewnienia higienicznych warunków pracy i postępowanie zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego. Pracownik ma również prawo do odmowy podróży służbowej w rejon zagrożony koronawirusem, a w przypadku zachorowania przysługuje mu zwrot kosztów leczenia za granicą. Z kolei pracownicy, którzy na polecenie służb sanitarnych poddani zostali kwarantannie, otrzymają wynagrodzenie analogiczne do wymiaru chorobowego oraz zasiłek chorobowy.

Profilaktyka i spokój

Emocje nigdy nie były dobrym doradcą, szczególnie w sytuacji kryzysowej. A z taką mamy dziś do czynienia. Masowe wykupowanie maseczek higienicznych, często za kosmiczne sumy, robienie zapasów środków spożywczych, których nie jesteśmy w stanie przejeść przez wiele miesięcy, szturmowanie przychodni przy lekkim kaszlu, bądź chrypce, czy nakręcanie się coraz to nowymi rewelacjami z portali bazujących na sensacji. To zachowania, których powinniśmy unikać. Ważne, by bacznie obserwować siebie i otoczenie, dbać należycie o higienę, a przede wszystkim zachować zdrowy rozsądek tam, gdzie emocje tłumu biorą górę.

Czytaj także