Czym jest i dlaczego tak się boisz drugiego progu podatkowego?

- Za wysokie progi w skali roku
- Małżonek na miarę pierwszego progu
Za wysokie progi w skali roku
Rozliczenia podatku dochodowego od osób fizycznych, czyli na zasadach ogólnych z urzędem skarbowym opiera się na dwóch progach podatkowych i to ten drugi budzi najwięcej emocji z racji swojej wysokości. Zasada progresji, która rządzi systemem opodatkowania skalą podatkową, oznacza wprost, że im wyższymi zarobkami się wykazujesz, tym więcej oddasz fiskusowi. Od 1 dnia stycznia 2020 roku wysokość podatku dochodowego w pierwszym progu wynosi 17%, zaś drugi próg to 32%. O jeden punkt procentowy obniżeniu uległ pierwszy próg podatku dochodowego dla wszystkich tych, których dochód w danym roku podatkowym nie przekroczył kwoty 85 528 zł. Szczęśliwcy, mogący się pochwalić wyższymi, niż wskazane zarobkami, oddają 32%, lecz nie od całego uzyskanego dochodu. Wyższa stawka dotyczy tylko tej części, która wykracza ponad ustaloną kwotę. W praktyce oznacza to, że od każdego 85 528 zł fiskus przyjmie kwotę 14 539,76 zł podatku, co stanowi 17% kwoty dochodu. A przy dochodzie rzędu 90 000zł, tylko pozostała kwota, tj. 4 472 zł, będą różnicą między dochodem podatnika a kwotą limitu pierwszego progu, zostanie objęta drugim progiem w wysokości 32%. Zatem podatnik ten zapłaci kwotę 14 539,76 zł powiększoną o kwotę 1 431,04 zł, czyli 15 970,80 zł. Obliczoną kwotę zaokrąglamy do pełnych złotych, a następnie pomniejszamy o składki ZUS (składkę społeczną odliczoną od dochodu i składkę zdrowotną odliczoną od podatku). Otrzymana kwota będzie ostatecznie kwotą podatku, który trzeba odprowadzić do urzędu skarbowego.
Małżonek na miarę pierwszego progu
Wielu podatników, którzy wpadają w rzeczony drugi próg, próbuje zmiany na podatek liniowy 19%, który może okazać się rozwiązaniem korzystniejszym. Bowiem tutaj, niezależnie od osiągniętego dochodu do całej kwoty stosuje się powyższy próg. Mimo utraty niektórych ulg podatkowych, która wiąże się z tym wyborem, jest to opcja chętnie wybierana przez przedsiębiorców o dochodach powyżej 95 000 zł. Dla wszystkich tych, którzy pozostają w związku małżeńskim, dobrym rozwiązaniem będzie wspólne rozliczenie z małżonkiem na podstawie złożonego stosownego pisemnego oświadczenia. Jest to znakomite wyjście dla tych, którzy samodzielnie przekraczają granicę dochodu w kwocie 85 528 zł, jednak małżonek nie. W takiej sytuacji opodatkowanie pozostanie na poziomie 17%, czyli pierwszego progu z obliczeń małżonka, który kwoty limitu nie przekroczył. Dochody są sumowane, następnie dzielone przez 2, by można było zastosować odpowiednią skalę podatkową, którą mnoży się przez 2. Warto także pamiętać o wszelkich ulgach, które można z powodzeniem odjąć od wyliczonej kwoty. Równie istotną kwestią w kontekście podatku jest kwota wolna od podatku, która wynosi 8 000 zł. Oznacza to, że dochód roczny, który nie przekracza wspomnianej wysokości, nie będzie podlegał opodatkowaniu.
Szacuje się, że 97% społeczeństwa rozlicza się według 17% progu podatkowego. Oznacza to tyle, że większość z nas nie przekracza dochodów na poziomie 85 528 zł. Jak pokazuje rzeczywistość, to kwestia wspólnego rozliczania i ważenia potencjalnych ulg bywa decydująca w temacie transakcji z urzędem skarbowym. Nie taki drugi próg straszny jak go malują.
Czytaj także
Podatek cyfrowy dla amerykańskich gigantów–europejski problem
Czytaj więcejUtarczki o tarczę. Co zakłada program antykryzysowy dla polskich przedsiębiorców?
Czytaj więcejWigilia w pracy. Jak powinna wyglądać i czy to w ogóle potrzebne?
Czytaj więcejSanepid–czy musisz się go bać?
Czytaj więcejWpis do Centralnego Rejestru Beneficjentów Rzeczywistych–instrukcja krok po kroku.
Czytaj więcejPrezent czy kukułcze jajo? Jak darować, żeby nie żałować?
Czytaj więcejPrzedawnienia podatkowe wstrzymane. Czy koniec pandemii zakończy samowolę ustawodawcy?
Czytaj więcejKontrole urzędnicze w nowej rzeczywistości. Co warto wiedzieć?
Czytaj więcej