Nowy podatek od sprzedaży detalicznej
- Podatek od handlu
- Polski podatek, unijne standardy
Podatek od handlu
Podatek od sprzedaży detalicznej, zwany potocznie podatkiem od handlu ma objąć swoim zakresem sklepy o największych przychodach. Pomysłodawca tej opłaty z pewnością miał jasną intencję zasilenia dziurawego budżetu państwa za wszelką cenę. I tę cenę przyjdzie zapłacić w pierwszej kolejności najbogatszym przedsiębiorcom, którzy z pewnością ciężar zechcą przerzucić na konsumentów. Ustawodawca prawdopodobnie wykalkulował, że nieznaczny wzrost cen spektakularnie nie dotknie przeciętnego odbiorcy lub liczy na to, że pozostanie niezauważony. Ceny podstawowych produktów spożywczych poszybowały w górę podczas pierwszej fali koronawirusa i to wydawało się naturalną konsekwencją strat biznesowych przedsiębiorców. Kiedy jednak pandemia latem nieco odpuściła, ceny zostały utrzymane. Dziś nie mamy bezpośredniego odczuwalnego przełożenia daniny dla największych na wzrost cen w koszyku Kowalskiego, choć to pewnie kwestia czasu.
Podatek od handlu
jest pobierany od 1 stycznia 2021 roku, a termin końcowy płatności został wskazany na 25. dzień miesiąca następnego. Nową daniną zostanie objęta nadwyżka przychodu ze sprzedaży detalicznej. Nadwyżką, rozumianą jako każda kwota powyżej 17 mln złotych miesięcznie. Jest to bowiem granica kwoty wolnej od podatku. Ministerstwo Finansów przewidziało 2 stawki: 0,8% do kwoty 187 mln zł i 1,4% dla przychodów przekraczających ten próg. Podatek ten obowiązuje wszystkich sprzedawców detalicznych prowadzących działalność na terytorium RP, zarówno z kapitałem rodzimym, jak i zagranicznym. Identyfikatorem jest tutaj nr NIP, co szczególnie zabolało duże sieci handlowe działające pod jednym numerem. U nich przychody z poszczególnych marek sumują się i dla urzędu skarbowego stanowią jedno (np. Jeronimo Martins z Biedronką, Hebe, czy Apteką Na Zdrowie).Polski podatek, unijne standardy
Dotychczas kwestię płatności w handlu regulowała ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej funkcjonująca od 1 września 2016 r. Stanowiła źródło wątpliwości dotyczących zgodności z prawem unijnym. Z tego też powodu Komisja Europejska wszczęła przeciągające się postępowanie, które wpłynęło na opóźnienie wprowadzenia go w Polsce. Dziś, według komunikatu prasowego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej polski podatek od sprzedaży detalicznej i węgierski podatek obrotowy od reklam nie naruszają prawa Unii w dziedzinie pomocy państwa. W tym miejscu należy dodać, że podatek obowiązuje od stycznia 2021 roku, mimo iż polskie władze nie miały pewności co do ostatecznego rozstrzygnięcia kwestii zgodności z prawem unijnym. Dziś to pewne i dla władz oznacza urealnienie prognozy wpływów na poziomie 1,5 mld zł do kasy państwowej.
Podatek od sprzedaży detalicznej już mamy, na podwyżki cen czekamy. W niepewnych czasach już nic nie zdziwi, choć zanim władze sięgną do kieszeni najbogatszych, powinny w tym łańcuchu zabezpieczyć dobro konsumenta, który przecież ten handel napędza.
Źródła:
curia.europa.eu
podatki.gazetaprawna.pl
money.pl
poradnikprzedsiebiorcy.pl
Czytaj także
Nowe zasady rozliczeń VAT
Czytaj więcejKoszty przegranego procesu - czy można wrzucić w koszty prowadzenia działalności?
Czytaj więcejSięgnij po sieć. Słów kilka o tym, jaką broń wybrać w biznesie, by zwyciężyć w walce z koronawirusem.
Czytaj więcejSprzedaż samochodu wykupionego z leasingu. Jak to działa?
Czytaj więcejTaxly wśród 50. Najbardziej Kreatywnych w Biznesie!
Czytaj więcejRozliczenie z influencerem na działalności – poznaj kwestie podatkowe, by nie popłynąć
Czytaj więcej„Nieodpłatne świadczenia” od pracodawcy – czym są i co na to skarbówka
Czytaj więcejInnovation Coach – narzędzie, które unowocześni biznes
Czytaj więcej